niedziela, 28 kwietnia 2019

Naturalne zakupy z targów Ekocuda Poznań!

Cześć!

Jak zapewne wiecie, niedawno odbyły się kolejne edycje targów Ekocuda. Miałam przyjemność uczestniczyć w targach w Poznaniu i dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka nowości które udało mi się na nich zdobyć :)

Same targi były jak zwykle udane, jedyne do czego można się przyczepić to do wielkich tłumów, ale nie dziwię się że tyle osób chciało odwiedzić to wydarzenie - żebyście widzieli jaka kolejka była na wejściu :D W tym roku na poznańskich targach pojawiło się kilkoro nowych wystawców, dzięki czemu mogłam kupić fajne nowości.

Co kupiłam na Ekocudach?


Pierwszym stoiskiem które odwiedziłam było stoisko Fresh&Natural. Poszłam tam specjalnie po pastę do mycia twarzy z melisą i szałwią. Pasta zaciekawiła mnie na poprzednich Ekocudach więc musiałam po nią wrócić. Pasta zawiera naturalne oleje oraz łagodne detergenty naturalnego pochodzenia, dzięki czemu delikatnie oczyszcza skórę i nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka. Dodatkowo na stoisku skusiłam się na spirulinę, czyli naturalne algi. Będę jej używać jako dodatku do maseczek.


Największe zakupy zrobiłam na stoisku Sylveco. Skusiłam się tam na naturalne serum do twarzy z aloesem Aloesove, ziołowy płyn do płukania ust Sylveco i peeling enzymatyczny z papainą Sylveco. Jako gratis do zakupów dostałam całą górę próbek i płyn hibiskusowy do tonizowania twarzy. Obsługa na stoisku była niezwykle miła i kompetentna, mimo dużej kolejki dziewczyny sprawnie obsługiwały kolejne osoby i z przyjemnością doradzały w wyborze kosmetyków. Teraz czeka mnie wielkie testowanie, bo wszystkie rzeczy ze stoiska to dla mnie nowości. Dodatkowo jakiś czas temu dostałam w związku z targami wielką paczkę kosmetyków z Sylveco, jej zawartość możecie zobaczyć poniżej. Część rzeczy czeka na przetestowanie, ale już mogę powiedzieć że olejek ujędrniający i ujędrniający żel pod prysznic Vianek są mistrzowskie, pachną obłędnie i świetnie działają <3


Obowiązkowym punktem Ekocudów było dla mnie stoisko Agnieszki ze sklepu https://napieknewlosy.pl/. Sklep i blog poznałam na poprzednich targach i od tamtej pory ciągle je obserwuję, dzięki nim bardzo poszerzyłam swoją wiedzę na temat pielęgnacji włosów. W sklepie kupiłam tym razem wcierkę Floresan na porost włosów. Wcierkę używam co drugi dzień i już widzę że pojawiają się pierwsze baby hair, więc wygląda na to że działa. Sama aplikacja jest wygodna, wcierka nie przetłuszcza włosów, jest na prawdę fajna.



Na porost włosów kupiłam również olejek Sattva. Miałam go od dawna na oku a że w końcu pojawiła się okazja to go kupiłam ;) Ekocuda to fajna okazja do takich zakupów, większość produktów jest na co dzień dostępna głównie online, trzeba płacić za wysyłkę, a tutaj wszystko jest na miejscu :D

Kolejną rzeczą jaką musiałam kupić była nowość z Resibo, czyli naturalny żel myjący do twarzy. Wiedziałam że go chce już od dnia jego premiery :)
Żelu do mycia twarzy Resibo używam od dnia zakupu i jestem nim oczarowana. Jest bardzo delikatny, ale mimo to doskonale oczyszcza skórę. Nie powoduje przesuszenia ani uczucia ściągnięcia. Odkąd zaczęłam go używam zauważyłam, że lepiej oczyszcza twarz niż mój poprzedni produkt (pianka do mycia twarzy Bielenda z serii z miodem), pory są mniej zapchane, a stan mojej cery znacząco się polepszył.



Ostatnią rzeczą na jaką się skusiłam był podkład mineralny Pixie Cosmetics. Podkład wypatrzyłam na ostatnich Ekocudach na warsztatach makijażowych, teraz w końcu zdecydowałam się na to aby go kupić. Podkład będzie w sam raz na nadchodzące lato, bo nie jest ciężki i nie zapycha. Idealnie wtapia się w skórę i wygląda niezwykle naturalnie. Podkład mineralny jest znacznie zdrowszy dla cery niż tradycyjny podkład, moja cera już po 2 tygodniach używania minerałów wyglądała lepiej.



Na Ekocudach dostałam też całą masę różnych próbek. Bardzo fajnie, bo niektóre produkty chciałam wypróbować ale wolałam nie brać pełnego opakowania (wiadomo, coś może mnie uczulić i wtedy co zrobię z takim produktem?). Moim zdaniem targi to świetna sprawa dla osób wymagających, praktycznie wszystkie produkty można przetestować i sprawdzić czy będą nam pasować.

Podsumowując, po Ekocudach przybyło mi mnóstwo naturalnych nowości. Niektóre jeszcze czekają na pierwsze użycie, ale postaram się je czym prędzej wypróbować. Z zakupów i z samych targów jestem bardzo zadowolona, a Ekocuda polecam każdemu, kto interesuje się naturalną pielęgnacją. Jest to wydarzenie na które warto iść :)

Na zakończenie łapcie kilka zdjęć z targów :)

















6 komentarzy:

  1. Z Sylveco miałam serum aloesowe, peeling enzymatyczny i tonik hibiskusowy. Bardzo dobrze się spisywały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna fotorelacja, dzięki takim wpisom mogę poczuć się jakbym tam była :) Ale już niebawem wybieram się do Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ileż wspaniałości na tych zdjęciach ;) piękna relacja, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też czytałam na stronie https://www.phamily.pl/blog/artykul/uporczywe-problemy-skorne-doroslych-i-dzieci.html o tych problemach skóry. Nie tylko dorosłych ale również u dzieci. Też bardzo pomocny artykuł tak jak ten twój.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Copyright © 2016 Jednafiga Blog , Blogger