czwartek, 7 grudnia 2017

TOP 5 kosmetyków listopada

Witajcie :)
 
Z małym opóźnieniem chciałabym Wam przedstawić ulubieńców kosmetycznych listopada. W zeszłym miesiącu przybyło mi bardzo mało nowości, dzięki czemu w końcu mogłam zużyć trochę starych kosmetyków.
Czego najchętniej używałam w listopadzie?
1. Kremu do rąk! Zwykle dosyć rzadko kremuję ręce, nie mam tego zwyczaju. Na szczęście w tym miesiącu jakoś się przyzwyczaiłam i używam kremów kilka razy dziennie, głównie w pracy. Od razu zauważyłam poprawę skóry dłoni, chociaż nie jest ona bardzo duża - niestety w zimie moje dłonie strasznie cierpią, są ciągle suche i szorstkie. Jednym z kremów których używałam jest krem Treaclemoon, o zapachu malin. Krem ma ładny, soczysty zapach. Szybko się wchłania i dobrze nawilża skórę, jest też bardzo wydajny.
 
2. Jedna z nielicznych nowości - płukanka octowa z Yves Rocher. Od dawna chciałam wypróbować tą płukankę, ale odstraszała mnie cena - za malutką buteleczkę musimy zapłacić ok. 25 zł bez promocji. W tym miesiącu mogłam ją odebrać za darmo dzięki karcie YR. Najbardziej bałam się, że płukankę zużyję po jednym myciu, ale na szczęście okazała się niezwykle wydajna. Użyłam jej już 4 razy i ledwo widać zużycie, za to widać efekty. Włosy są dzięki niej bardziej błyszczące i gładkie. Chętnie wrócę do płukanki octowej, nie wiem tylko czy kupię tą z YR czy może raczej zrobię taką płukankę samodzielnie.
 
3. Czarny szampon z ziołami syberyjskimi babuszka Agafi. Szampon miałam już wcześniej i byłam z niego bardzo zadowolona. Kosmetyk doskonale oczyszcza włosy, nie obciąża ich i nie powoduje przetłuszczania. Chętnie sięgnę po niego ponownie.
4. Żel pod prysznic Isana, z limitowanej edycji zimowej. Żel ma zapach wanilii i kwiatu tabaki, chociaż jak dla mnie czuć w nim kokosa. Pachnie bardzo słodko, aż za bardzo. W ciągu mycia zapach jest mdły, ale na szczęście po prysznicu aromat jest już znacznie lżejszy.
5. Kolejny kosmetyk Treaclemoon - masło do ciała True Shea Love. Masło jest tłuste, ale łatwo je rozsmarować, wchłania się dosyć szybko. Dogłębnie nawilża i odżywia skórę. Dla mnie jest to wybawienie w ciągu zimy - zawsze mam problemy z suchą skóra, a zimą wszystko dodatkowo przybiera na sile.  Masło bardzo mi pomaga.
 
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki z zeszłego miesiąca? Znacie produkty z mojego zestawienia? :)
 
UWAGA - przypominam o świątecznym ROZDANIU! Do zdobycia cudowne nagrody, w tym zestaw kosmetyków z limitowanej świątecznej edycji Yves Rocher, zapraszam :)

14 komentarzy:

  1. ja jeszcze nie mam zimowych ulubieńców, ale ostatnio dużo nowości, więc niedługo może coś się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe produkty :) Chyba jeszcze nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Natknęłam się na ten krem w sklepie i zastanawiałam się nad zakupem. Chyba muszę go odszukać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta płukanka octowa strasznie mnie korci, ale cena stopuje moje zapędy :) Chyba muszę w końcu wyrobić sobie kartę YR, może i ja dzięki temu odkryję coś równie dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam założyć tą kartę, czasem trafiają się świetne promocje :)

      Usuń
  5. O tej limitki z Isany jeszcze nie miałam 🤔😁

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kosmetyki, na pewno przetestuje czarny szampon <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam jedynie szampon i baaaardzo go lubię - zresztą tak jak i wszystkie szampony tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz ktorys raz spotykam sie z pozytywna opinia plukanki do wlosow. Chyba czas najwyzszy sprobowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam ją przetestować, włosy są po niej cudownie błyszczące :)

      Usuń
  9. Zaciekawił mnie limitowany wariant żelu Isany. Zwłaszcza fakt, że czujesz w nim mój ukochany kokos :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w Rossmanie nie ma tej zimowej serii, a chciałam wypróbować. ;/

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Copyright © 2016 Jednafiga Blog , Blogger