poniedziałek, 28 sierpnia 2017

zachowaj energię lata, czyli kolejna promocja -49% w Rossmanie

Rossman nie po raz pierwszy zorganizował promocję -49%. Tym razem obejmowała ona balsamy do ciała, pomadki ochronne, odżywki do paznokci, odżywki i maski do włosów oraz produkty dla kobiet w ciąży, czyli całkiem sporo rzeczy.  Z promocji oczywiście skorzystałam, wybrałam rzeczy dla siebie, ale trochę wzięłam też z myślą o dodatku do wymian kosmetycznych bądź listów urodzinowych (na Dresscloud odbywa się całoroczna akcja wymiany karteczkami urodzinowymi, każdy chętny może do niej dołączyć :) ).
Jakie rzeczy wybrałam?



1. Maseczki, maseczki i jeszcze raz maseczki! Tych jest zdecydowanie najwięcej. Dla siebie wzięłam dwie maseczki żelowe Bielenda - miałam już wersję różową i byłam z niej bardzo zadowolona. Teraz wzięłam jeszcze pomarańczową na próbę. Do tego wzięłam dwie maseczki Blue Detox i maseczkę z aktywnym węglem, również z Bielendy, trzy maseczki w płacie z Garniera i dwie zwykłe maseczki Garnier. Jedną z maseczek w płacie miałam już okazję wypróbować, po jej użyciu skóra była dobrze nawilżona, chętnie więc wypróbuję pozostałe dwie wersje. Pozostałe maseczki - te z Ziaji i Rival de Loop - wzięłam już z myślą o innych osobach :)

2. Odżywki do włosów, z tymi też poszalałam. Na początku kupiłam jedną dużą odżywkę O'Herbal, oraz dwa mini produkty tej samej marki. Nie miałam wcześniej do czynienia z tymi odżywkami, ale od dawna miałam je na oku. Były one dodatkowo przecenione więc wyszły bardzo tanio, tym bardziej cieszę się, że je kupiłam :) Dodatkowo wzięłam mój must have wśród odżywek - Alterrę. Odżywkę Alterra miałam już wiele razy, zużyłam chyba ze sto opakowań i nie mam zamiaru z niej rezygnować, moje włosy świetnie na nią reagują. Na końcu dokupiłam jeszcze dwie maski z Biovax - po odliczeniu rabatu kosztowały ok. 5 zł, aż żal było ich nie wziąć....Nie miałam ich wcześniej, ale chętnie je przetestuję :)

3. Mini produkty - tutaj wzięłam wszystko z myślą o rozdaniach. Skusiłam się na dwie mini odżywki O'Herbal, dwa balsamy o zapachu mango oraz trzy peelingi Tutti Frutti.

4. Balsamy do ciała - tego było zdecydowanie najmniej. Balsamów mam w domu całą górę, nie wiem kiedy to w końcu zużyję, więc chociaż raz nie kupiłam sobie nowego balsamu. Ale za to wzięłam samoopalacz Kolastyna i mój kosmetyczny hit, żel aloesowy Skin 79. Bardzo się zdziwiłam kiedy zobaczyłam ten żel na półce w Rossmanie, w dodatku w promocji... nic tylko brać :)

5. Odżywka do paznokci Eveline. Nie miałam jej, dopiero zaczynam ją testować. Wzięłam wersję barwiącą płytkę i muszę przyznać, że wygląda zupełnie jak lakier do paznokci. Za jakiś czas na pewno pojawi się jej recenzja :)

6. Pomadki ochronne - to kolejny produkt którego mam zdecydowanie za dużo. Tym razem wzięłam tylko jedną dla koleżanki. Skusiłam się na Bielendę, pomadkę o zapachu cukierkowym - zarówno zapach jak i opakowanie są po prostu świetne :)

Z pozoru wydaje się, że jest tego bardzo dużo, ale większość rzeczy to maseczki i produkty nie dla mnie. Z zakupów jestem bardzo zadowolona, oby więcej takich promocji!

Jak wam się podoba ta akcja? Skorzystałyście? :)



9 komentarzy:

  1. same super rzeczy widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolorowo ;) nic nie kupowałam na tej promocji, ale parę rzeczy które kupiłaś już kiedyś miałam, np. maseczkę z Garniera albo węglową, sprawdzily sie super!

    obserwuje i liczę na to samo ;)

    fancyem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na promocji nakupiłam sobie maseczek hehe :)
    Może wspólna obs ? zacznij i daj znać :) marrstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. same dobre rzeczy :D ale tutti frutti mi się "przejadło", zbyt mocne zapachy jak dla mnie, no i te maseczki "jelly" z bielendy powiem Ci, że szału nie zrobiły :( węglowa natomiast to mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uwielbiam węglową, z żelowych wypróbowałam różową i byłam bardzo zadowolona :)

      Usuń
  5. Sporo maseczek tych żelowych jestem bardzo ciekawa z Bielendy i na pewno sama też je wypróbuję :) Peelingi Tutti frutti bardzo lubiłam swego czasu i kupowałam je praktycznie non stop -teraz muszę znowu do nich wrócić.

    + zostaje na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam mały odwyk od peelingów tutti frutti, teraz postanowiłam skorzystać z promocji i do nich wrócić :)

      Usuń
  6. Ja żałuję że nie wzięłam maseczek z Biovax, ale z drugiej strony to tyle innych mam w zapasach że nie wiem kiedy to wykorzystam. :-)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.
Copyright © 2016 Jednafiga Blog , Blogger