Cześć!
Używacie korektora w swoim codziennym makijażu? Ja zazwyczaj nakładam odrobinę pod oczy, aby przykryć cienie. Zwykle wybieram więc korektory, które mają dobre krycie, są trwałe i nie wchodzą w załamanie powieki. Jednym z moich faworytów jest Maybelline Instant Anti-Age Eraser.
Korektor Maybelline ma nietypowe opakowanie z gąbeczką. Teoretycznie gąbeczka służy do nakładania produktu, jednak osobiście wolę go wklepać palcem, daje wtedy o wiele lepszy efekt. Korektor ma duże krycie, ale przy tym wygląda naturalnie i nie tworzy efektu maski. Nie wchodzi w załamanie powieki, nadaje się także jako baza pod cienie.
Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć jak wygląda w akcji, tutaj jest po lekkim przypudrowaniu - jak dla mnie efekt jest świetny. Korektor ma ogromną gamę kolorów. U mnie możecie zobaczyć jak wygląda odcień 01.
Podsumowując, korektor sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Spełnia moje wszystkie wymagania, a przy tym jest niedrogi i łatwo dostępny. Nic więc dziwnego, że do tej pory zużyłam już kilka opakowań
Dajcie znać, jaki korektor jest Waszym ulubieńcem :)
*Post powstał we współpracy z Pure Beauty*
Że ja jeszcze nie przetestowałam tego korektora to ja się mocno zastanawiam!
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam w Rossmannie i zastanawiałam się czy kupić... po recenzji skuszę się na zakup i wypróbuję w boju :)
OdpowiedzUsuń